Bobby McFerrin jest muzykiem, który to talent wokalny odziedziczył po ojcu. Co prawda ojciec jego był śpiewakiem operowym, ale jednak w myśl przysłowia, że „nie daleko pada jabłko od jabłoni” i syn zajął się karierą muzyczną, na co bez wątpienia senior McFerrin miał wpływ. „Spadkobierca” talentu Roberta McFerrina podobnie jak ojciec posługuje się niezłą skalą głosową, którą to określa kilka oktaw.

Tu na uwagę zasługuje też fakt tego, że wokalista pomimo już grubo ponad „sześćdziesięciu wiosen na karku” utrzymuje się w najlepszej formie, a jego warunki głosowe nie straciły na tym. Trzeba bowiem zaznaczyć, że ów Bobby McFerrin słynie z niesłychanej emisji głosu, z którym to głosem czyni niemal cuda. Artystów, którzy to posługują się takim dźwiękonaśladownictwem jest może i wielu, ale takich potrafiących z tego tak korzystać, jak Bobby McFerrin już tak wielu nie ma. Wokalista posiada bowiem znakomity zmysł muzyczny, a zatem i kompozytorski. Do tego należy nadmienić o świetnym „feelingu”, z którego to rodzi się umiejętność improwizacji. Oczywiście wszystko to musi być poparte odpowiednią wiedzą i praktyką, a jak wiadomo muzyk rozwija się przez całe życie.

bobby mcferrin bilety

Bobby McFerrin nie jest osobą nieznaną, a jego popularność znana jest nie tylko za Oceanem, choć mówimy tu o Nowojorczyku. Również w takim kraju jak Polska poznano się na jego talencie i wokalista chętnie występuje w Kraju nad Wisłą. Na koncerty których to głównym bohaterem jest Bobby McFerrin bilety są niejako łakomym kąskiem, gdyż chętnych nigdy nie brakuje. Nie oznacza to jednak, że muzyk stroni od mniejszych klubów, gdzie również lubi występować. Niekiedy też jest tak, że dane wydarzenie muzyczne z jego udziałem okazuje się być imprezą, na której to jest gościem specjalnym, a niekiedy nawet gospodarzem koncertu, o czym mogli się też przekonać w 2013 roku ci, którzy przyszli na festiwal Solidarity of Arts organizowanym w Gdańsku. Występował już w wielu polskich miastach a w roku 2016 wróci do Warszawy, gdzie koncertował po raz pierwszy w 2002 roku. Dzień po koncercie w stolicy zaprezentuje się także poznańskiej publiczności.